niedziela, 29 czerwca 2014

Siedem dni

Kiedyś był taki program Siedem Dni Świat. A tu raczej siedem dni kwiatki.
Taki obrazek ma już Anek73 i Poplątana i chwilowo im zazdraszczam.
Najgorsze prace czyli kwiatki w parterze już za mną a w górnej części jest znacznie luźniej.

Dzień pierwszy.





Dzień drugi.



Trzeciego dnia wysiliłam się do bólu.





Czwartego powstała tylko doniczka.


Piąty gdzieś mi wcięło albo zapomniałam zrobić, ale ponieważ powstały tylko trzy listki to niewielka strata.

Szóstego już zaczęły wyrastać kolejne kwiatki.





Siódmego wyrosła reszta.





Co prawda tu i ówdzie widać niewielkie braki ale teraz tu już pikuś. Szmatka nie prasowana bo i tak zaraz wraca na tamborek.


piątek, 27 czerwca 2014

Kolczyki Makrama nr 34

Nie napiszę co miało wyjść, bo wyszło co innego ale też ładne. Co do pytań, o to w kolorze srebrnym, to nie są bigle, to takie blaszki, nie mam pojęcia jak to się fachowo nazywa. ;)






Teraz przejdźmy do ważniejszych spraw. Zgodnie z moimi przewidywaniami zaproponowanym przeze mnie rozdawnictwem zainteresowany był tłum osób. Po prostu nie pchajcie się tak. Czytanie czasem niesie za sobą niespodzianki. Przynajmniej teraz wiem ile osób czyta moje wypociny i jaki sens jest cokolwiek pisać. ;p Podsumowując siedem osób podało informację, o które prosiłam, do dwóch osób nie dotarł ten podprogowy przekaz, że trzeba napisać nazwę a nie numerek, dyskwalifikacji nie będzie, ale kara owszem. ;p
Zapytałam wyrocznię jakie zna miesiące, powiedziała, że styczeń, maj i grudzień. Zatem nikt nie trafił, żadnych losowań nie będzie. ;p Wiem, że dla osób konsumpcjonistycznie nastawionych do świata moja decyzja sprawi przykrość, ale żadnych cudów na kijku, niespodzianek i innych ciekawostek nie będzie. Taki mały horrorek. :D  Dodatków żadnych nie będzie ale kolczyki dla każdego. Dziewięć bardzo ładnie dzieli się na trzy, podzieliłam zatem Zainteresowane na trzy grupy, żeby mi się wszystko nie pomyliło. Grupę ostatnią stanowić będzie Anek73 i będzie resocjalizować parę, która jest tam za karę(nie będę podawać nicków, Zainteresowane sobie sprawdzą.) Pierwszą grupkę (Dagus91, Weronikę Mieczkowską, Aishę) proszę o kontakt już od dzisiaj.(Dagus beżowego nie ma.:)) Drugą (Mikę, Violkę, Anię Jacewicz) od 3 lipca.(Przekaz do Ani... no cóż tak wyszło;)) Trzecią od 10 lipca. Jak by termin przyspieszył dam znać a tym czasem czekam na opis Waszych marzeń. :)
Jeśli ktoś nie ma możliwości zgłoszenia się w wyznaczonym terminie proszę o kontakt od 17 do 27 lipca, po tym terminie marzenie nie zostanie spełnione czyli przepadało.

P.S. Bierzcie pod uwagę, iż muszę mieć czas na zrobienie a poczta na doniesienie, zwłaszcza jeśli wybieracie się na urlopy poza miejsca zamieszkania.
P.S.2 Zupełnie przypadkiem to post numer 200.

wtorek, 24 czerwca 2014

Uf...

  Uf, wcale nie dlatego, że aż tak gorąco. Uf, bo w końcu skończyłam. Rozpoczęłam w kwietniu szło mi bardzo dobrze do połowy girlandy. Potem padło nagle i przez cały maj nie tknęłam go w ogóle choć do zakończenia zostało na maksymalnie trzy dni pracy. W czerwcu też jakoś wybitnie się nie przykładałam, także te trzy ostatnie dni były dość rozrzucone czasowo. Jednak wreszcie można uznać pracę za zakończoną.

  Pierwszy raz zastosowałam w niej kontury wielonitkowe, także brązowe, czerwone i zielone są jednonitkowe, czarne dwunitkowe a żółte i złote trójnitkowe. Ze złotą metalizowana nicią też był niezły ambaras bo się okazało, że po kilku krzyżykach wyłazi z niej żółty środek i robią się pętelki.

  Obrazek na kanwie 46 / 10cm. Większość mulinami Anchor. Złota mulina DMC. Wzór pochodzący z Anny nr 12/98 przedstawia oczywiście grudzień. Tytuł obrazka: Radosne oczekiwania na święta.




czwartek, 19 czerwca 2014

Makrama Kolczyki nr 33

Tym razem choć ażur to jednak delikatna odmiana.




  Prawie zupełnie zapomniałam, ale mi się przypomniało. Bluebru_nete przydzieliła mi jakieś wyróżnienia a w wyróżnieniu było jakieś zapytanie o ulubione motywy.
  Moich ulubionych motywów jest coraz więcej, im więcej wzorów oglądam tym więcej ich się pojawia. Jednak moimi pierwszymi ulubionymi motywami haftu były drzwi i okna. Nawet miałam sobie kupić książeczkę ze wzorami takimi, ale kiedy już ewentualnie było mnie na nią stać to zniknęła z rynku jakoś.
A tak a propos tematu, kiedyś  ks. Jan Twardowski* napisał - kiedy Bóg  zamyka drzwi, to otwiera okno... to mi przypomina o Bolesławie Wieniawie- Długoszowskim... . Przejdźmy do marzeń, niektóre osoby dawały upust swoich pragnień w komentarzach. Doszłam zatem do wniosku, że czyjeś marzenia spełnię. Zatem dokonam komuś kolczyki we wzorze i kolorze jaki sobie wybierze z produkcji tegorocznej. W tym celu musi mieć na koncie dokonania w stylu bycia działającą blogerką i umieszczenia w komentarzu nazwy jakiegoś miesiąca oraz jakiegoś numeru, dla kochających daty,  mogą być to numery od jednego do trzydziestu jeden włącznie, choć zaznaczam, że nie o datę tu chodzi. Wykonanie takiego oznaczenia komentarza jest warunkiem koniecznym, wpisy pozbawione takiej treści zostaną uznane za niezainteresowane kolczykami. Cóż jeszcze mogę dodać wyrocznia ma siedem lat i nikt nie wie co jej do głowy może przyjść. Ktoś dowie się, że jest ktosiem dwudziestego siódmego czerwca, także do tego dnia do godziny dwunastej można się zapisać. Oczywiście, że im mniej tym lepiej, nie widzę potrzeby aby ten post został nagle odwiedzony przez tłumy skoro żaden inny nie był. .

To ja może pójdę coś wyszyć, bo mój ostatni hafcik leży nieruszony od końca kwietnia.


środa, 18 czerwca 2014

wtorek, 10 czerwca 2014

Kolczyki Makrama 31

Kolejne kolczyki tym razem z dodatkiem małych koralików i na metalowej bazie. Coś czuję że wena mnie opuściła, mam nadzieję chwilowo, więc chyba zajmę się czymś innym.



piątek, 6 czerwca 2014

Stylowe DODATKI

Stylowe dodatki są nawet hand-made.

Pojawiła się nowa gazetka.

Tematem numeru jest biżuteria. Można sobie obejrzeć dokonania koleżanek blogerek tym razem na papierze. Jest nawet makrama, z tym że w tej dziedzinie raczej niewiele jest mnie w stanie zdziwić, to blogi pań prezentujących znam. Poza biżuterią są różne inne ciekawostki ale przyznaję się nie przyglądałam się reszcie zbyt uważnie. Za to dział z biżuterią przeczytałam od początku do końca. Z pewnymi sprawami (dot. tekstu redakcji) nie do końca się zgadzam, ale nie będę jakoś  wybitnie, publicznie protestować. Jest jednak pewien wyjątek i dotyczy on właśnie makramy, oto w gazetce przeczytać można:

"Ta technika narodziła się ze sztuki wiązania sznurów zwanej makramą." Jaka technika, nie mam pojęcia? Wynikałoby z tego, że makrama narodziła się ze sztuki wiązania sznurów, zwanej makramą. Gratuluję redakcji. Trafnie to ujęli.







Ale:
1. Gazetka ma przystępna cenę 3,99zł ale jest siostrą Dekoracji z pomysłem - TU, których pierwszy numer też tyle kosztował, cena numeru drugiego to już 7,50zł.
2. Biżuteria jest tu tematem numeru tzn. że w kolejnym już nie będzie. Jest jednak szansa, że w kolejnych numerach będą się wykazywać panie preferujące inną twórczość.



A propos ktoś wie co tam u Mollie bo ostatnio jakoś o niej nie słychać?

czwartek, 5 czerwca 2014

Kolczyki Makrama nr 30

Dokonałam przeliczenia pojedynczych makramowych wzorów jakie udało mi się zaprezentować do tej pory i wyszło na to, że tym przypadnie nr 30, czyli jakoś wybitnego szału nie ma.

Kolczyki znacząco przypominają wcześniej pokazywane czarne, jednakże te są bliżej poszukiwanego ideału niż poprzednie, czego być może niewprawne oko nie dostrzeże więc musicie mi zaufać.
Poza tym w stosunku do czarnych ubyło symetrycznie po zaledwie jednaj nitce a efekt jest zaskakująco mały.




wtorek, 3 czerwca 2014

Kolczyki Makrama

Jeszcze ze dwie pary i koniec tych atrakcji. ;p Żeby nie rozciągało się to za bardzo w czasie to dzisiaj jeszcze jedna para.




Kolczyki Makrama

Chyba zacznę je numerować... ale nie martwcie się jeszcze tylko kilka par i zmiana tematu, bo ile można ;p



niedziela, 1 czerwca 2014

Takie tam...

Jakiś tydzień temu, Ani się udało i trafiła u mnie komentarz numer 1000, oczywiście że ze 40% to moje odpowiedzi, ale cóż postanowiłam nie być małostkowa. ;p Doszłam do wniosku, że drobny upominek w postaci kolczyków nie jest zły.  Ania wybrała sobie niedawny wzór oraz kolor. Potem przyszła mi myśl, że jak kolczyki będą za ciężkie i oberwą jej uszy(To bez uszu będzie chodzić, a nawet leżeć o siedzeniu nie wspominając.) i lipa będzie, a na lipę niektórzy mają uczulenie. Dorobiłam wisiorek, który szyi jej nie oberwie(co za radość) i tak poszło w świat przy pomocy Poczty Polskiej, która niebotyczne stawki sobie liczy za takie maleńkie przesyłki. Dobrze, że przynajmniej doszło.

Niektórzy lubią sobie hodować zwierzątka więc dorzuciłam parę krówek z pastuszkiem ;)

Zdjęcia zrobione i udostępnione mi przez Anię.








Następny tysiąc za jakieś osiemnaście miesięcy ... ;p