niedziela, 24 stycznia 2016

Igłą Malowane 1 / 2016

Pierwsza gazetka w tym roku.

Hitem numeru są dla mnie wzory na jajka, wzorki są przyjemne i delikatne i zapewne znajdą liczne zastosowania.

Podobają mi się również "Wiosenne kwiaty" wzory może proste ale czasami o takie właśnie chodzi.

Porażką numeru jest dla mnie "Serwetka z gałązką magnolii".  Nie chodzi mi o sam wzór, nic do niego nie mam. Ale ilość stron - 6, jakie zajmuje taki mały wzorek to same przyznacie że lekka przesada. Jak to się kombinuje, żeby strony czymś zapełnić.Eh...



Kolejny wzór nazwałabym kiczem numeru. Pamiętam na facebooku pytano jak się podoba wzorek. Wzór się raczej nie podobał, więc dodano sporo błękitu i nie jest fajnie przynajmniej jak się patrzy na symulacje komputerową tego wzoru, bo wiadomo, że kolor mulin niekoniecznie odpowiada kolorowi na obrazku. Ale mnie by ten widok zniechęcił do haftowania. A wystarczyło dodać trochę ciemnej zieleni a drzewach, trochę brązu w chatce i płocie i wzór uratowany.


Na koniec coś na Walentynki.


Oraz pełne zestawienie z kartkami na Wielkanoc. Ta z Jezusem mi się podoba, te z zającami mniej. Są jeszcze misiaki w deszczu, które mogą przypaść niektórym do gustu. Jest także artykuł o hafcie berlińskim



Tym razem zainteresowały mnie nawet reklamy, się okazało, że sprowadzono wzory, które mi się podobały. Natomiast inne które również mi się spodobały  podczas przeglądania czasopisma, a których numery do zakupu podano w gazecie nie ma jeszcze w sklepie.





piątek, 1 stycznia 2016

Sowa na choince

Korzystając z "dodatku specjalnego Kramu z robótkami - pomysły na Święta Bożego Narodzenia" nr 3 / 2015, wykonałam jedyny wzór z serii niebieskiej jaki mi się podobał (oczywiście jeszcze przed świętami). 
Od razu widzimy, że to co zostało umieszczone w czasopiśmie jest symulacją komputerową, bo się kolorki nie zgadzają i można się zdziwić dość ciemnym tłem, które na choince wyglądałoby tak sobie, jedynym ratunkiem dla tego haftu jest złota rameczka.
Sam wzór jest lepiej dopasowany do ramki niż w hafcikach okrągłych, niby dobrze ale powstaje kłopot z docięciem materiału, ponieważ wycina się czasami i milimetr od haftu, momencik nieuwagi i po zabawie. Także i tak źle i tak niedobrze. :)
Ogólnie jednak jestem zadowolona, choć im więcej korzystam z ramek z samoklejącymi pleckami tym więcej mam obiekcji co do nich.





W tle kartka z życzeniami świątecznymi od biura podróży.



I ze starymi znajomymi.




Z racji tego, że od dwóch lat nie mogę się wyrobić z ozdobami świątecznymi, które chciałabym mieć, postanowiłam nie zamykać sezonu bożonarodzeniowego, najwyżej będziecie wymiotować tęczą ;p, albo zaprzestaniecie odwiedzać tego bloga. Jednak z racji tego, że będę mieć jeszcze mniej czasu niż w roku ubiegłym to może jednak wytrzymacie, bo nie będzie tego aż tak dużo.
Oczywiście mam nadzieję, że pojawią się i inne prace ale jak wiadomo z nadziejami to różnie bywa.