czwartek, 7 marca 2013

Zrobiłam pranie...

Matko! Wyszywam ten obrazek i wyszywam, a koniec ciągle daleko. Zaczęłam w polowie lutego, miałam nadzieję skończyć najpóźniej na początku marca, a tu końca nie widać jeszcze niestety. Przynajmniej jednnak pranie zrobiłam.



1 komentarz:

  1. krzyżykowe pranie fajnie wygląda, szkoda że gatki żadne tam nie wiszą :-)

    OdpowiedzUsuń