Chyba wybrałam najbardziej szczegółowy obrazeczek a na pewno potrzebujący największej liczby kolorów mulin z całej serii.
Po rozpakowaniu zestawu znajdujemy:
- kawałek kanwy 14-tki - 10 x 10,8cm
- zestaw potrzebnych mulin
- złotą rameczkę
- instrukcję
- igłę
Kawałek kanwy w zestawie nie dość, że ma igłę wbitą w środek, co odkształca materiał i na dodatek ma odciśnięty kształt ramki to jeszcze jest zagnieciony na brzegu.
Jeśli taki kawałek nie mieści się do opakowania spokojnie można zmniejszyć wielkość kanwy do 9 x 9 cm.
Wygięty spód ramki też wydał mi się dziwny ale może tak miało być.
Chwilka o instrukcji. Z jednej strony znajduje się wzór z cienkimi konturami, z drugiej z grubaśnymi. Zupełnie bez sensu. Na jednym wzorze konturów powinno nie być.
Z obu stron kartki zamieszczono informację, żeby haftować dwiema nitkami i zaczynać haft od środka. Nie ma jednak nigdzie opisu jakim cudownym zdarzeniem hafcik powinien znaleźć się w ramce. Czy go przyklejać do "plecek" ramki czy tylko wcisnąć. Czy obcinać resztki kanwy czy zaciąć je do tyłu. Słowem zamiast powtarzać dwa razy informację o tym jak wykonać sam haft warto by ten obszar papieru poświęcić na inne wiadomości.
A w dodatku twórcom zdarzył się taki byczek, Mikołaj na wzorze ma szlaczki na czapce wykonane białą muliną a na zdjęciu wykonanego haftu szlaczków brak.
Wykonany hafcik w ramce.
W rzeczywistości haft ma intensywniejsze kolory niż na zdjęciu z zestawu.
Podsumowując.
Nie słuchałam się instrukcji, wykonałam haft trzema nitkami muliny. Muliny starczyło a prześwity są mniejsze.
Na kolejny taki hafcik (również trzema nitkami) mulin niebieskich byłoby za mało, ale pozostałych i owszem wystarczyłoby. Zatem wykonując haft dwiema nitkami, bez problemu mulin starszy na dwa hafciki.
Nie jestem przekonana co do tego, żeby w takim małym hafcie używać takiej liczby cieniowań (czapka- 4 odcienie zieleni, żółty prezent - 3 odcienie), zwłaszcza, że producent wzoru nie jest producentem mulin.
Nie przekonują mnie również kontury w ogromnej ilości trafiające w środek krzyżyka. A skoro już autor zadbał o tak szczegółowe kontury to dlaczego środek wąsów Mikołaja przypada pod jednym okiem (choć na stosownej dla wąsów wysokości) a nie pośrodku między oczyma, jak to się zwykle przyjmuje?
Ciepiasz się :-)
OdpowiedzUsuńWiem takie niby to drobiazgi najbardziej denerwują.
Dokonałaś wielu ciekawych spostrzeżeń. Wąsy (nie pomiędzy czami faktycznie rzucają się w oczy :P)
OdpowiedzUsuńDla początkującej osoby oprawa bez instrukcji może być kłopotliwa...
Dziękuję za recenzję :)
Nie załamuj mnie. ;p
UsuńDobra recenzja, w sensie dokładna :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że źródło wzorku takie samo, jak w kartkach do testowania. Też bym się trochę czepiła tej drobiazgowości. U mnie na kartce było 20 kolorów! Trochę dużo, ja nie lubię się aż tak babrać. Efekt spoko, ale dla mnie trochę przeginka. Na szczęście dałam radę :)
Zawieszka jest bardzo zgrabna. Też mnie wkurza, że na instrukcji drukują 2 razy tę samą treść. A mogliby albo obniżyć koszt, albo zapełnić stronę czymś innym. Z drugiej strony nic trudnego nie ma w połączeniu 3 elementów w całość i każdy może wypracować swój sposób, a producenci też uważają rękodzielników za twórczych. (choć jak wiele razy czytam, że twórca w necie się dopytuje jak zrobić to i tamto, to aż mnie skręca). Ale spoko, Twoja ozdoba jest elegancka :)
OdpowiedzUsuńJestem raczej zdania, że skoro kupuję zestaw do wykonania zawieszki to powinien być opis do wykonania zawieszki a nie tylko haftu. Skoro rękodzielnicy mają być tacy zdolni to instrukcję haftowania od lewej do prawej należałoby uznać za obraźliwą. :)
UsuńPomimo wszystko zawieszka prezentuje się super, ciekawe czy inne obrazki z tej serii mają takie błędy czy tylko tak trafiłaś?:) Recenzja wyczerpująca i dobre wnioski na przyszłość dla producenta.
OdpowiedzUsuńInne chyba nie mają błędów, ale żeby to wiedzieć na pewno, to trzebaby je wyhaftować. :)
Usuńładnie wyszło
OdpowiedzUsuńMiło się czyta takie solidne recenzje. Ja tylko odnośnie wzoru... nie wiem jak Wy, ale ja jestem wzrokowcem i nie cierpię czarno-białych wzorów, dla mnie muszą byc kolory.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Najbardziej lubię kolorowe ze wzorkami w kratkach, jednak czarnobiałe mi nie przeszkadzają. :) Również pozdrawiam.
UsuńWidze ze nam pozazdroscilas testowania:P
OdpowiedzUsuńNie jestem przekonana czy w takim przypadku sama bym się nie zgłosiła do testowania. ;p
UsuńEfekt końcowy jest całkiem, całkiem ;)
OdpowiedzUsuńDobra recenzja :) Nie kupię, nie planowałam, ale dobrze wiedzieć, że jednak wad nie uniknięto.
OdpowiedzUsuńA hafcik, mimo przeciwności - fajnie Ci wyszedł.
Pozdrawiam
Hafcik i tak wyszedł super :) gratuluję
OdpowiedzUsuńZawieszka wygląda rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńniezły przystojniak ;-D
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze sobie poradziłaś z trudnościami, swoją drogą ciekawi mnie jak naprostowałaś ten zgięty tył :P
OdpowiedzUsuń