piątek, 19 października 2012

Wiem...

Wiem. Adres bloga jest co najmniej durnawy(ale przynajmniej się rymuje ;p). Czyż to moja wina, że wszystkie mądre i światłe adresy są już zajęte? Nie, to wina innych blogerek :). Zaprawdę, zatem powiadam Wam adres taki musi być, bo innego nie będzie. Korale owszem może i będą się pojawiać, ale o ich przydatności na jakiekolwiek bale nie ma mowy. W tym momencie napatoczył się los z pytaniem.

A no, nie wiem. Zobaczymy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz