Moje prace filcowe być może są jeszcze do uratowania, z tym że proces doprowadzania ich do użytku okazał się długotrwały... bardzo długotrwały, a trochę jeszcze do zrobienia mam poza nimi.
Poza tym, korale w nawiązaniu do klimatu choinkowego.
W świetle dziennym.
Z lampą błyskową.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz