Powracając do makramy...
Kiedy wałeczki proste weszły nam w krew, pragniemy poeksperymentować i tu pojawia się chęć aby nić oplatna, była prowadzona pod kątem. A że kąty to juz zdaje się zupełnie inna filozofia zwana ponoć geometrią to nie będę rozwijać tego tematu. Bransoletki o kątach olbrzymich, jedna nawet z koralikami.
I na koniec jeszcze obróżka w tym samym wzorze ale z rozwarciem kąta mniej dzikim ;p
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz