Bransoletka w czterech odcieniach fioletu, o wzorze z kategorii tradycyjnych.
I jeszcze cudny widok z łapencji mej:
Po półtora miesiąca haftowania tak się przyzwyczaiłam, że... najchętniej znowu bym się za coś zabrała, choć obiecywałam sobie przerwę...hmmm ;p.
kolorystyka super, bardzo lubię takie kolorki :-)
OdpowiedzUsuń