Wiesiek idzie...

Postanowiłam już jakiś czas temu zrobić bransoletkę jesienną, przy okazji przewidując stosowne wyzwanie. Powstała zatem plecionka z jesiennym, kolorowymi listkami, żeby nie było za łatwo listki są różnych rozmiarów, czyli raczej trudno szukać symetrii. Wszystko oparte o modyfikację wzoru klasycznego. Bransoletka ma dodatkową zaletę, że do wypełnienia listków użyłam resztek sznureczków pozostałych od innych prac.

Kolorowe listki wędrują na wyzwanie Kreatywnego Kufra

A że po ostatnim wyzwaniu okazało się jak się podobają społeczeństwu moja prace, postanowiłam nie zadręczać innych swoimi dziełami bardziej publicznie niż na swoim blogu, bo tu wchodzicie na własne ryzyko ;p

Rozwiązanie zagadki dlaczego Wiesiek idzie? Idzie, bo idzie. Wiosna była w tym roku strasznie szara, nie chcę Was zadręczać wizją kolejnej smętnej pory roku, stąd właśnie kryptonim "Wiesiek" (Melodia należy do pieśni o tym że ta właśnie pora roku idzie :p).

A tu Wiesiek idzie ... (klik)

Wiesiek idzie... rady na to nie ma...;p