Tajniacki haft nr 2 powinien zostać, zgodnie z planem, odtajniony w święta, niestety niezgodnie z planem, dokończony nie został. Właściwie został tak niedokończony, iż znajdujące się na nim postaci są bez bielizny, w tym celu właśnie znak zapytania na czerwonym tle aby za wczasu zasłonić oczy nieprzygotowanym na ten widok milusińskim.
Jak wiadomo aby ktoś mógł świętować, ktoś inny musi pracować, a po pracy... Przejdźmy jednak do rzeczy.
Początkowa faza wyglądała mniej więcej tak:
Po jakimś czasie trochę przyrosło, ale skończyły mi się nitki: żółta, pomarańczowa i czarna trzeba było dokupić.
Z nowymi nićmi nastąpił rozrost:
Starałam się aby w tej publikacji było wiadomo o co chodzi, więc w tym momencie, haft jest na tym etapie produkcji:
:D
Dziękuję za wszelkie świąteczne życzenia.
Gdyby któraś potrzebowała jakiegoś pomysłu na wieczorne oglądanie a telewizja jej nie rozpieszczała to polecam, zwłaszcza jeśli posiada się córki (w wieku dziecięcym ale już szkolnym), film "Zaczarowane baletki" do odnalezienia na youtube.
A dla wszystkich krzyżykujących nieszczególnie zadowolonych ze swojej wagi takie hasło przewodnie TU
Zapowiada się ciekawie :-)
OdpowiedzUsuńnie wiem kiedy dokończę, oj nie wiem...
Usuń