Z moich małoskrupulatnych wyliczeń wyszło, że do świąt zostało 14 tygodni(łącznie z tym z nagła mijającym) i parę dni. Osiedle zaś liczy sobie dziesięć domów i dwa drzewa czyli wychodzi mniej więcej budowanie lub sadzenie jednego obiektu tygodniowo, łącznie z niewielkim zapasem czasowym na złe warunki atmosferyczne czyli moją ewentualną niechęć bądź też inne projekty.
Oto i moje dokonania.
Okna jak okna, drzwi jak drzwi ale te paski są dobijające.
Wybrałam szarą kanwę, bo mi się najbardziej z zimą kojarzyła, więc smutnawo będzie, ale jeśli będzie za smutno już mam pomysł jak sobie z tym poradzić.
Ja właśnie kończę budowę drugiego, więc pewnie na dniach się u mnie na blogu pojawi.. też jak tylko mogę rezygnuję z półkrzyzyków, więc moje domki będą troszkę zmodyfikowane :) a Twoje śliczne i takie równiutkie
OdpowiedzUsuńAle my + Anek73 to trzy a gdzie reszta?
UsuńRany!!! O jakich świętach mowa?:)
OdpowiedzUsuńDobrej jesieni:)
UsuńNa pewno nie o Halołinach. Dziękuję z chęcią przyjmę i odwzajemniam życzenia.
UsuńCałkiem fajnie to wygląda :-) Czekam na resztę :-)
OdpowiedzUsuńśliczności, zapowiada się pięknie :-)
OdpowiedzUsuńDobry budowlaniec z Ciebie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Praca zapowiada się niezwykle interesująco. Ale bardziej interesujące są Twoje kalendarzowe obliczenia , nie dość, ze ktoś mi kradnie całe tygodnie to mówisz do świat zostało ich 14 ???????? O Madonna Santa !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńZałamałam się :( :( :(
Tak się tylko wydaje że kopa czasu a tu za raz koniec września.
UsuńMój obrazek powstanie na następne święta :)
OdpowiedzUsuńBędą piękne domki. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńCiekawa budowa:)
OdpowiedzUsuńSuper wyglądają te domeczki :)
OdpowiedzUsuńNie wiem co to za obrazek, ale jak będzie za smutno to zostaw w tamborku :) Fajny ma kolor.
OdpowiedzUsuńZapowiada się niezła praca.I musisz przypominać o czasie?T ak będzie mnie teraz prześladowała ta cyfra,a zleci jak z bicza.
OdpowiedzUsuńPozdrówka :)
Słyszałaś coś o ręce w nocniku... potem wszyscy zdziwieni, co już święta... jak to się stało. :)
UsuńFantastyczne paseczki :))
OdpowiedzUsuńPiękna budowla powstaje!Z atrakcji też zrezygnowałam ;)
OdpowiedzUsuńCzekam na ciąg dalszy, powodzenia :-)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, wrzesień już prawie za nami i do Świąt znowuż nie tak daleko. Pora, chyba za kartki się brać, bo planuje ich sporo w tym roku.
OdpowiedzUsuńSzara kanwa dodaje uroku, a z tego co pamiętam wzór ma sporo czerwieni, więc efekt będzie ciekawy :)
A budowa jak to budowa, czasem się przeciąga hehe. My zaczęliśmy w 2008, a wprowadziliśmy się w 2012, chociaż jak wiesz Jaglanko, wykańczanie poddasza jeszcze ciągle w toku :)
Wytrwałości w realizacji planu - jeden domek w jeden tydzień :)
Zapowiada się świetnie :)
OdpowiedzUsuńWidzę że nie tylko ja zajęłam się budowlanką;)))) Jestem pewna że będzie świetnie prezentował się ten haft na tym kolorze materiału.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńaż jestem ciekawa dalszych efektów, o świętach nie przypominaj bo już się stresuję:/ pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń