Otóż plan był na motyli gaj, plan planem a możliwości możliwościami. Zatem gaj zastąpił bukiet zupełnie nie planowanie. Przynajmniej kolorki wiosenne :).
Wydziałanie takiego bukiety jest dziecinnie proste. Najpierw do bólu wszystkiego pleciemy odpowiednią ilość motyli.
Potem łączymy to wszystko tak żeby wyszło to co ma wyjść... a na koniec możemy związać kokardkę.
I jeszcze fotki w oświetleniu dziennym
Cud ten produkcyjny zgłaszam na wyzwanie w Kreatywnym Kufrze
na pierwszy rzut oka myślałam że to kwiaty ;) ale wyszły super !
OdpowiedzUsuńgenialne *.* ja bym takich zrobić nie potrafiła ;)
OdpowiedzUsuńśliczne kolczyki i bardzo pomysłowe :)
OdpowiedzUsuń