poniedziałek, 7 października 2013

Post ku pamięci...

70 lat temu w obozie w Kotłasie w obwodzie archangielskim zmarł Eugeniusz Bodo. Tak jak życie w Polsce dwudziestolecia międzywojennego miał cudne tak śmierć tragiczną.

To może w ramach pamięci nie tak powszechnie znana piosenka jak "Umówiłem się z nią na dziewiątą", ale cudna niebywale...;)

Ciekawostka taka: po wojnie miejsc Igo Syma, który chodź był piękny okazał się zdrajcą, zajął bodajże Adam Brodzisz, który także piękny był. :)

No to może jeszcze to:







Jeśli ktoś miałby więcej czasu to taki dokument:

Gdybyście miały ochotę zapytać a dlaczego o Bodo mamy pamiętać, odpowiedź jest prosta. Otóż miał on hobby podobne do naszego wyszywał makatki koralikowe!!! Tak, właśnie tak.


6 komentarzy:

  1. Niewiarygodne. W życiu nie podejrzewałabym amanta kina przedwojennego o wyszywanie makatek!:) Będę o nim pamiętać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie bardziej zastanawia kiedy on znajdował czas na wszystko czym się zajmował :)

      Usuń
  2. oooo !
    a umówiłem się z nią na 9 bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że w ogóle pozostało to w pamięci ludzi...

      Usuń
  3. Ja bym się z nim na tą dziewiątą umówiła, bez dwóch zdań. Kino, kawiarnia i spacer, a później wyszywalibyśmy makatki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. podejrzewam, że bardzo chętnie by skorzystał z takiej możliwości ;p

      Usuń