ale nie wiem co... To gorsze niż niechciej.
Z racji powyższego stanu, postanowiłam skorzystać z zakupionej ostatnio Weny i wytworzyć tą z gwiazdek która, mi się podobała. Nacięłam sznurka, otworzyłam gazetkę, wyciągnęłam strony z wzorami, rozłożyłam i... nieco się zdziwiłam, zamiast wzoru wykonania, były tylko obrazki węzłów jakie wykorzystuje się do produkcji...Łeeee. Węzły znam, taką gwiazdkę to i bez wzoru zrobię ale tak chciałam sobie pójść na łatwiznę i nie wyszło. To zrobiłam inną gwiazdkę według własnego pomysłu i wyszło takie coś.
Potem wzięłam się za następną, ale wena(ta wewnętrzna) skończyła mi się w tym momencie.
Fajna jest :)
OdpowiedzUsuńMój dylemat to nie "coś", ale "które?", no i "kiedy?"... najgorsze, że ostatnio czas jest, ale ból przeszkadza :( Może od czwartku będzie lepiej...
świetnie wyszły:)
OdpowiedzUsuńŚlicznotka z niej :) Często mam ochotę za coś się zabrać, głowa pęka od nadmiaru pomysłów, a stopuje brak materiałów :( Kiedy materiały już są to trudno bez weny coś zrobić, jak tu się ze sobą dogadać?
OdpowiedzUsuńCałkiem zgrabne te gwiazdki :)
OdpowiedzUsuńJak od niechcenia robisz takie gwiazdki, to jakie są gdy Ci się chce?.Te co powstały są super i na dodatek z koralikami. Świetne:))))))
OdpowiedzUsuńGwiazdki śliczne:) tej drugiej niczego nie brakuje i po mojemu to nie trzeba nic dorabiac tylko zakończyc - jest świetna:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
śliczna !!!! i wierzę że 2 tez dokończysz :-) nie wiele jej już potrzeba :-)
OdpowiedzUsuńJakie te wszystkie sploty równiutkie i gwiazdka w klimacie dzisiejszych świąt :) Ta druga pięknie się zapowiada, płateczki jak z koronki :)
OdpowiedzUsuńWyszła super :).
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że i gwiazdki można zrobić ze sznurków :).
Piękna, druga też się dobrze zapowiada:)
OdpowiedzUsuńA powiem Ci ze fajne wyszło :)
OdpowiedzUsuńWszystko pewnie przez ten filet ;)
OdpowiedzUsuńSuper Ci te gwiazdki wyszły - równiutkie, symetryczne - nic, tylko więta powinny przyspieszyć :)
mów, że to drugie to kometa ;-D
OdpowiedzUsuńnawet dobrze i ładnie ci wychodzi - pozdrawiam ciepło Marii
OdpowiedzUsuńJak to się skończyła :P nie może, bo cudne są te gwiazdeczki,
OdpowiedzUsuńŚliczne. Ciekawa jestem jak będzie ta z niebieskimi oczkami wyglądała po skończeniu :)
OdpowiedzUsuńJa jestem na etapie niechcieja :) a gwiazdeczki zgrabniutkie :)
OdpowiedzUsuń