Na drugi odcinek testów wybrałam "Tęczowe kolczyki" z numeru 3-4 / 2015. Koronka pętelkowa.
Znowu zależało mi bardziej na nowej technice niż wykonaniu kolczyków.
Zrobiłam kółeczko jak na zdjęciu i okazało się, że dalej ani rusz, bo u mnie z szydełkowaniem nie najlepiej, musiałam skorzystać z pomocy mamy aby zacząć robić półsłupki na nicianym kółku. Półsłupki poszły bez większych problemów i właściwie mogłabym zabrać się do robienia pętelek, ale okazało się, że nie ma opisu jak je zrobić, wobec czego musiałam skorzystać z poprzedniego numeru pisma (3/2015) A że nie zależało mi na kolczykach to zrobiłam sobie taki mały kawałek siateczki.
Jest to krzywe niemiłosiernie, ale cała nauka zrobienia pętelki i kawałka siateczki zajęła mi około 15 minut. Także sądzę, że warto skorzystać, by umieć coś nowego.
Przyszła pora na kilka refleksji.
Uważam, że wprowadzając do gazety małopopularną dziedzinę, należałoby najpierw przeprowadzić naukę od postaw, pokazać inne dzieła aby pokazać oglądającym jakie możliwości daje to rękodzieło. Tymczasem opakowanko na jajko z numeru 3/2015 zupełnie mnie nie zainteresowało i właściwie przypominało mi filet. W galerii autorki, do której zapraszam TU można obejrzeć naprawdę śliczne prace.
Dodatkowo jestem zdania, że w takim kursie powinny być prace nie wymagające szydełkowych podstaw, gdyż owszem szydełkować potrafi wiele osób, a jeszcze więcej nie umie.
No dokładnie tak. Jeśli nie znasz podstaw i nie masz szydełkującej mamy pod ręką to rożnie to może być :) Czyli Jaglanko wygląda na to, że kolczyki wg "Twórczych..." jednak nie powstaną.
OdpowiedzUsuńWłaściwie nawet nie miały powstać, bo to co robiłam było z trzy razy grubszej nitki niż a "przepisie" więc byłby to ogromniasty kolczyk.
UsuńTwój test fajny - natomiast te kolczyki w gazetce wyjątkowo mi nie przypadły do gustu.
OdpowiedzUsuńCiekawe, co teraz bierzesz na warsztat?
Mi to na zdjęciach w ogóle przypominało filet. Dopiero po obejrzeniu innych prac autorki się przekonałam, ale nie za bardzo jest na czym dochodzić do wprawy.
UsuńChyba się jeszcze na coś skuszę, ale zobaczymy. ;)
UsuńA ja choćbym milion recenzji przeczytała tej gazetki to i tak nie zachwyci mnie kurde niczym.
OdpowiedzUsuńAle Ciebie podziwiam za to, że Ci się chce testować :)
Wiesz, płacę i wymagam, żebym mogła się czegoś nauczyć...;D, bo kupić tylko po to, żeby położyć na półce, nie miałoby sensu.
UsuńMasz rację, że w gazecie powinny być kursy dla początkujących. Szczególnie ta technika. Widziałam wykonane nią siatki, ale pojęcia nie mam jak to się robi.
OdpowiedzUsuńKolczyki z gazetki nie powalają urodą, ale podziwiam cię za chęć spróbowania nowego.
Pozdrawiam :)
Bardzo dobra recenzja, nie dotyczy samej gazetki, fajnie, że podjęłaś się spróbowania zrobienia czegoś według ich kursu!
OdpowiedzUsuńWygląda na to, że redakcję czeka jeszcze dłuuuuga droga.
OdpowiedzUsuńwiązanie takiej siateczki gdzieś już spotkałam w internecie, choć teraz nie pamietam już, tylko nie było połaczone z kółkiem.
OdpowiedzUsuńA racja, że każda nowa umiejętność jest bardzo cenna :)
Nie przepadam za kursami z gazet , bardzo często spotykam sie z tym ,że znajdują się pewne luki gdzie nie jest dokładnie wytłumaczone co i jak, taki właśnie problem miałam jak chciałam wydziergać sweter na drutach, wyszła tragedia.
OdpowiedzUsuńI znowu słuszne uwagi. Ciekawa jestem co będziesz testować następnie.
OdpowiedzUsuń