Skończyłam wreszcie i to co do skończenia miałam. Z racji tego, że nabycie porządnych korali drewnianych, (w atrakcyjnej cenie), w celu zrobienia takich sznurów stało się nie możliwie, to pozostało mi zaprezentować takie niedobitki, jakie ostatnio wiązałam.
Zestaw francuski lub jak kto woli marynarski.
Zestaw srebra i ciepłych kolorów
Oraz takie tam czarności.
Na koniec witam serdecznie kolejną Obserwującą :).
Wszystkie są świetne, ale najbardziej zainteresował mnie ostatni. Fajne kolorki, kojarzy mi się z plemienną biżuterią (tzn styl wiązania)
OdpowiedzUsuńzastanowię się, nad założeniem jakiegoś plenienia ;p
UsuńMnie też wszystkie zachwyciły, lecz pierwszy - marynarski naszyjnik nie może wręcz wypaść z oka. :)
OdpowiedzUsuń