W ramach kolekcjonowania sów w różnych kolorach miały pojawić się i białe. Czy ten sznurek na pewno jest biały nie jestem przekonana. Dodatkowo produkcja białego sznurka conajmniej mnie zadziwia. Bywają jasnoróżowe, błękitne czy żółte cytrynowe ale tylko białe czy udające takowe posiadają zabrudzenia. Któregoś razu kupując na sztuki (sztuka - kilka metrów) otrzymałam jeden kawałek sznurka białego, dwa prawie białe i dwa poszarzałe, nie wiem jak sprzedającemu nie było wstyd czegoś takiego wysłać ale to już zupełnie inna historia. Wówczas obiecałam sobie więcej białego nie kupować, teraz się przełamałam i co? Znowu niefajnie.
Ja jak kupuję wełnę w kolorze białym to są 3 do wyboru: naturalna, biała, śnieżno biała. Po kilku próbach wiem że śnieżnobiała to taka biel jaka mi odpowiada. Może tu też podobnie
OdpowiedzUsuńnawet jeśli są jakieś oznaczenia kolorów to pewnie w jakimś obcym języku jakiego nasi sprzedawcy nie znają...;)
UsuńTe sówki to chyba w każdym kolorze wyglądają super, ale jeśli o mnie chodzi, to trafiłam w dziesiątkę z moim wybranym kolorem.:)
OdpowiedzUsuńGosia ma rację, tworzysz fantastyczne rzeczy :))
OdpowiedzUsuńI szybciutko zmień tytuł bloga na "Oj jaka zdolna jestem"
Pozdrawiam.
Oj, chyba nie ;p
UsuńBiałe nie białe, ale mi się podobają :) Zostaję u Ciebie na dłużej.
OdpowiedzUsuńOj Tak, Gosia ma rację - niesamowite rzeczy wychodzą z Twoich rąk :)
OdpowiedzUsuńoj, Gosia zrobiła taką reklamę... :)
Usuńśliczne te sówki :)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńSowy prześliczne i trzeba reklamować
OdpowiedzUsuńtaki talent nie może się marnować ;)
I znów: Gosia miała racje. :)
OdpowiedzUsuńHehe. Cuda tworzysz! :) Sówki są przepiękne. ♥
PS. Masz nową obserwatorkę. :D