Przejdźmy jednak do rzeczy. Gosia prosiła o pewien instruktaż, który ukaże się około 20 czerwca, doszłam jednak do wniosku, że przydałby się i taki dotyczący węzła podstawowego, który przyda się w przyszłej pracy. Prawdopodobnie już wszyscy to znają... ale jakby ktoś nie umiał, to nie będzie musiał daleko szukać pomocy.
1. Wybieram sznurek czarny, który będzie stanowił środek, czyli będzie sznurkiem oplatanym(jestem mistrzynią takich zdjęć :))
2. Dodaję sznurki : turkusowy i żółty, które będą oplatać czarny
3. Zaczynamy zaplatać.Układamy L ze sznurka żółtego.
5. Turkusowy przewlekamy pod czarnym.
6. Teraz turkusowy przewleczemy pod żółtą "pupą wypiętą".
7. Ściągamy. I otrzymujemy taki cud.
8. Teraz dokładnie to samo czynimy to stronie przeciwnej.
Wykonując ten węzeł wielokrotnie, będziemy mieli wrażenie jakby sznurek turkusowy zaciągał żółty.
Na koniec jeszcze dwie porady.
1. Niektórzy skarżą się, że wykonując taki splot ze sznurka woskowanego wychodzi nierówno, otóż lekarstwo na to jest bardzo proste, na początku proponuję poćwiczyć splot nie czyniąc z tego od razu bransoletek. Do ćwiczeń zaś polecam sznurek 1 mm a jako środek czyli część oplataną zastosować 2 lub więcej odcinków sznurka. Niestety ćwiczenie czyni mistrza :). (Ps. Zastosowanego na powyższych zdjęciach sznurka gorsetowego nie polecam początkującym gdyż jest on śliski, co nie ułatwia pracy).
2. Agrafki są ,owszem, przydatne do przymocowania pracy, ale deska jest dużo wygodniejsza. To się ponoć clipboard nazywa. Mam taką z czołgiem i gdyby firma Optiroc chciała mi jeszcze taką podarować to chętnie przygarnę. :)
:)) bardzo dziękuję za instruktaż, po powrocie z urlopu od razu spróbuję. I mam prośbę, czy umieściłabyś kurs na zapięcie (te ściągające). Co do reklamy, to ja tylko szepnęłam słówko :)), reszta to Twoja zasługa :))
OdpowiedzUsuńskoro jest zapotrzebowanie to będzie, w końcu nie jest to jakaś wielka tajemnica ;p
UsuńFajna zabawa :)Moja córka bardzo lubi się tak bawić z niecierpliwością czekamy na kurs zapięcia bo go jeszcze nie znamy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie Sabina
postaram się jeszcze w tym tygodniu
Usuńdziekuję , chętnie z tutka skorzystam tylko taka deskę musze skombinować ;p
OdpowiedzUsuńgdyby wrzosło zapotrzebowanie na deski z czołgiem podejrzewam, że ta firma by się zdziwiła ;p
UsuńSuper kursik, moje cory wyplataja branzoletki z mulini-namietnie mi ja podbieraja:) teraz moge i ja sprobowac:) pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńcórkom do bransoletek mulinowych to lepiej chińską mulinę kupić...
UsuńKiedyś pamiętam za dzieciaka to mama robiła różne rzeczy z makramy.Ze sznurka grubszego takiego naturalnego powstawały piękne wiszące kwietniki. Teraz ta metoda wraca do łask widzę:-) I bardzo dobrze!
OdpowiedzUsuńPozdrowionka:-)))
Pewnie z sizalu, też kiedyś zrobiłam kwietnik z przymusu i tak to sie zaczęło :).
UsuńNa pewno przydatny instruktaż. ;)
OdpowiedzUsuńChętnie z niego skorzystam, niedługo.