Z racji, że poprzednie coś przypominało różne rzeczy. Tym razem postanowiłam zrobić już cosie, które już u zarania miały mieć konkretny kształt. Zaczęłam od dzwonka.
Pierwszy dzwonek pusty, bo po pierwsze pierwszy, a jak wiadomo na początku nic nie wiadomo i trzeba ustalić jak to będzie, gdy będzie. Myślę jednak, że gdyby wypełnić mu środek jakąś konstrukcją ze wstążek to by całkiem fajna ozdoba była.
Następnie nieco rozbudowałam dzwonek i wyszło tak.
Takie wypełnienie niesie za sobą przyjemne skojarzenia. Choinka, światełka, cienie. A dzwoneczek robi takie cienie.
To atmosferę już zrobiłam. :D
Na koniec kanciaste serduszko albo co się komu kojarzy, ale w założeniu serduszko.
Ozdóbki się nie spodobały, więc zostały u mnie.Eh. Oczywiście straciłam czas, który był przeznaczony na mój tajniaczy hafcik na święta i mam z tydzień opóźnienia.
A teraz ogłoszenia parafialne.
W tym miesiącu, a być może to już było w poprzednim, nie kupiłam nowych "Inspiracji Twórczych", bo nic ciekawego dla siebie nie znalazłam, za to "Wenę" kupiłam i jestem zadowolona. Dodatkowo mam cynk dla krzyżykujących kociar, w "Igła malowane" jest powalający wzór kociaczka.
Ariadna ogłosiła konkurs na biżuterię. Szczegółów możecie szukać na www.ariadna.com.pl lub na ich facebooku.
Niesamowite są te Twoje sploty :-)
OdpowiedzUsuńTwój komentarz mnie pociesza :)
UsuńOjej jakie świetne sploty!:)
OdpowiedzUsuńDzwoneczek z wypełnieniem wygląda świetnie :))
OdpowiedzUsuń