niedziela, 19 stycznia 2014

Jajo - prolog

Postanowiłam wziąć udział w salu Wielkanocnym, gdyż uważam, że w każdym domu powinny być jaja, przynajmniej dwa ;). Prawda jest jednak taka, że po dwóch bożonarodzeniowych obrazkach, przydały by się dla równowagi dwa wielkanocne.
Na sal wybrano wzór, nad którym, co wiedziałam od początku, będę się wściekać, bo co chwilę zakończanie i rozpoczynanie. Cóż jednak mus nie łaska, a poza tym łatwiej się wziąć za robotę jak ktoś wymaga, nawet teoretycznie, żeby było zrobione.
Mój dotychczasowy fragment jaja wygląda jak sztuka nowoczesna i mogłaby sobie w takiej okrągłej oprawie wisieć na ścianie.






Dodatkowo zrobiłam pralinki z kaszy jaglanej i suszonych daktyli. Przepis TU .
Suszone daktyle same w sobie są fajną przekąską, przy zakupie jednak należy sprawdzić (podobnie jak wszystkie inne suszone owoce) czy nie były poddane procesowi siarkowania, lub czy nie są konserwowane innym świństwem.


21 komentarzy:

  1. Na razie to jak abstrakcja :)). Czekam na następną odsłonę :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow:) W takiej odsłonie jeszcze tego haftu nie widziałam;)))) Oj, będzie się działo:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czekam na dalsze efekty :)
    Pralinki wyglądają smakowicie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :), smaczne są, i nie wymagają dużo pracy, :)

      Usuń
  4. Rzeczywiście wygląda abstrakcyjnie - gdybym nie wiedziała co wyszywasz to nigdy bym nie zgadła :)
    Czekam na kolejne odsłony.

    OdpowiedzUsuń
  5. czekma na dalszy etappracy ,a pralinki jaglane zaciekawiłas mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wygląda jak droga,...do lasu... na przykład;))
    Czekam na kolejne odsłony i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Początek niezły! Ja się nie zapisałam, bo mnie się bardziej podobało jajo z zającami.;) Pralinki wyglądają bardzo smakowicie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też chciałam zające z tym że jako drugie a potem przejrzałam te wzory, jedna z blogerek udostępniła prawie wszystkie i teraz już nie wiem co wybrać...

      Usuń
  8. Tajemnicza odsłona na szczęście znam wzór jest świetny i chyba go wyhaftuję bez udziału w sal-u Praliny wyglądają bardzo apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też tak mówiłam co do poprzednich sal-ów, a teraz wzory leżą i czekają...

      Usuń
  9. Odpowiadajac na twoje pytanie ;p tak pien ;) do zgarniecia ;) zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawie sposób wybrałaś. Też się zapisałam na wspólne wyszywanie na fb.

    OdpowiedzUsuń
  11. Cóż to będzie... jestem ciekawa :)
    Pozdrawiam,
    Asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jajo oczywiście, przecież to widać na pierwszy rzut oka ;p

      Usuń