W tym tygodniu jakoś nic mi nie szło, haftowałam ale straciłam wenę:), próbowałam coś wypleść ale też brak weny, w końcu rzuciłam się na książkę szło świetnie do 110 strony a potem wena padła... choć podejrzewam, że z książką skończę najszybciej bo świetna. Skoro jednak taki brak weny to sobie Wenę kupiłam.
Co prawda jeszcze dwa tygodnie temu przekonywałam sama siebie, że po serii miesięcznej, żadnych serii hafciarskich więcej a przynajmniej mniejsze niż 12 odcinkowe, no i właśnie ta Wena przypomniała mi że miałam sobie wyhaftować serię kwiatową, którą teraz mają. W tym numerze trzy obrazki z kwiatami. Poza tym jakieś makramowe wyploty są, co prawda dla mnie banał ale i tak lubię jak jest coś z makramy. Trzy fajne bransoletki : makranowa(dla mnie banał), frywolitkowa(oj, jaka niezdolna jestem) i z koronki weneckiej(nigdy nie próbowałam ale nie wygląda strasznie za to efekt ciekawy, więc może spróbuję). Nakładki na słoiki wyglądają jak babcine berety, a skoro już jesteśmy przy babci to także pledzik z kwadratów, podpupowe poduszki i breloczki szydełkowe. Poza tym ciekawie wygląda biżuteria osikowa robiona na modłę quilingową, oraz bibułowa malwa. Powyższy opis zawiera jedynie rzeczy które mi się spodobały. :)
Inspiracje Twórcze kupiłam gdyż jak widać po blogach redakcja ten numer głównie rozdawała, a poza tym jest druga część nauki haftu nakładanego, który kiedyś pokazywano w "Annie" pod nazwą bodajże " haft złoty". W sumie spodobał mi się tylko kurs uszycia torby, oraz kurs wyplotu torby z papierowej wikliny. Do tego(nie podejrzewałam, że tego można się nauczyć z gazety) znalazł się kursik haftu kaszubskiego(nadal nie podejrzewam, że można ale chyba spróbuję). Fajny jest również sposób robienia maskotki którą dziecko samo pomaluje kredkami, jest to co prawda reklama tych kredek, ale że kredki nie drogie to może warto.
Wiesz, ja uważam, że w dobie internetu niewiele jest w stanie zaskoczyć w tego typu wydawnictwach. Szkoda, że nie mówiłaś, że masz zamiar kupić TI - dostałabyś w prezencie :)
OdpowiedzUsuńOsikowe kolczyki a la quilling - ciekawy pomysł - i widzę na okładce, całkiem całkiem wyglądają :)
Prezentów się nie oddaje ;)
UsuńMasz literaturę, to teraz do dzieła. Pozdrawiam cieplutko i zapraszam jak zwykle do siebie :)
OdpowiedzUsuńDo działa, od razu. :)
UsuńA ja się nad TI zastanawiałam właśnie. Gdzieś tam papuga mi się rzuciła w oczy i właśnie ten maskotek mnie zaciekawił. Zrezygnowałam, ale chyba sprawę przemyślę jeszcze raz :)
OdpowiedzUsuńMaskotki też mi się spodobały, być może zakupię te mazaki. Weny jeszcze nie miałam w ręku, ale z okładki podoba mi się tylko chmurka, która zresztą przez większość była już przewałkowana ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie chmurka już wszędzie była, czyli nuda. :)
UsuńOj te dinozaury podbiły nasze serca, mój chłopak to teraz za mną chodzi i ciągle wypytuje się kiedy zrobię dla niego takiego dinozaura XD
OdpowiedzUsuń:D, no i nie masz wyjścia.
UsuńOglądałam ostatnio te gazetki i w ogóle nie miałam ochoty ich kupić :(
OdpowiedzUsuńDziwię się, ze w ogóle je przeglądałaś.
UsuńMiałam nadzieję, że może jednak...
UsuńA ja jakoś nigdy nie kupowałam takich gazetek. Jakoś mi nie po drodze :)
OdpowiedzUsuńPo drodze to powinno być Tobie napisać do mnie maila. ;p
UsuńZaciekawiłaś mnie Weną, jak będę w Empiku to muszę przeglądnąć :)
OdpowiedzUsuńI to haft kaszubski szkoła Wejherowska jest
OdpowiedzUsuńw gazetce i moja znajoma hehe - pozDrawiaM ;)))