Taki obrazek ma już Anek73 i Poplątana i chwilowo im zazdraszczam.
Najgorsze prace czyli kwiatki w parterze już za mną a w górnej części jest znacznie luźniej.
Dzień pierwszy.
Dzień drugi.
Trzeciego dnia wysiliłam się do bólu.
Czwartego powstała tylko doniczka.
Piąty gdzieś mi wcięło albo zapomniałam zrobić, ale ponieważ powstały tylko trzy listki to niewielka strata.
Szóstego już zaczęły wyrastać kolejne kwiatki.
Siódmego wyrosła reszta.
Co prawda tu i ówdzie widać niewielkie braki ale teraz tu już pikuś. Szmatka nie prasowana bo i tak zaraz wraca na tamborek.
Mam! Mam! Lubię ten obrazek! Miłego wyszywania życzę :)
OdpowiedzUsuń:) Gdzieś już widziałam ten obrazek hmm... tylko nie wiem gdzie.
OdpowiedzUsuńświetny ten obrazek... gdyby doba miała więcej godzin to pewnie bym się na niego skusiła...
OdpowiedzUsuńZnając Twoje możliwości to po trzech dniach byłoby po wszystkim :)
UsuńCudnie Ci to idzie :)
OdpowiedzUsuńSiedem dni na stworzenie brzmi znajomo;)))))
OdpowiedzUsuńŚliczny obrazek:)
Z tym że tam siódmego dnia był odpoczynek.
UsuńKroczek po kroczku, ziarnko do ziarnka ... Ja wzorku nie znam, więc z chęcią poczekam na efekt końcowy :)
OdpowiedzUsuńPracowita jesteś, szybko Ci poszło! Ale obrazek nie w moim klimacie :)
OdpowiedzUsuń:-) codziennie coś miłego
OdpowiedzUsuńSzybko Ci idzie, oby tak dalej. Ciekawa jestem efektu końcowego, bo też nie znam tego wzorku :)
OdpowiedzUsuńi tak dzień po dniu, aż do końca:)) powodzenia:)
OdpowiedzUsuńSiedem dni na stworzenie... haftu :)
OdpowiedzUsuńKwiaty to bardzo uniwersalny motyw, pasuje chyba do większość wnętrz.
Sprawnie Ci idzie, czekam na efekt końcowy :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego obrazka, tak mi się wydaje. Chyba, że jest to jeden z tej takiej podłużnej serii... W każdym razie, ładnie roślinki przyrastają :)
OdpowiedzUsuń