niedziela, 12 października 2014

Przeszła połowa, teraz pora na 3/4

Jak mniemam może występować pewne zmęczenie Oglądających tematem, ale cóż...  W przyszłym tygodniu chyba zrobię sobie małą przerwę na budowie, bo coś padać zaczęło, a i okazja jest na co innego.
Tymczasem jednak kolejna emocjonująca relacja z budowy.

W zeszłą niedzielę jeszcze dokończyłam dom piąty (poza małym fragmentem okna, na który zabrakło mi muliny).



 Następnie zabrałam się za choinkę. Najpierw wyszyłam bombki i łańcuch a potem zabrałam się za wypełnianie, teoretycznie powinno pójść łatwo, ale szło dość opornie. Stan po zakończeniu prac w środę.


Stan po zakończeniu prac w czwartek

Po skończeniu choinki(w części zielonej, bo pnia ciągle nie ma) zapomniałam jej cyknąć fotkę za to kolejny domek zaczęłam budować.


W sobotę dokończyłam domek szósty z tym, że byłam dla siebie litościwa i jemu także nie zrobiłam dachu, za to zabrałam się za dom siódmy. Jednak haftowałam sobie w trakcie historycznego meczu Polska-Niemcy 2:0, wiec się oczywiście pomyliłam w najbardziej brudzącym bordowym kolorze.



Dzisiaj dokończyłam dom siódmy.


Domki numer 6 i 7 są niewielkie, w stosunku do pozostałych, oraz nie są pasiaste wobec czego prace nad nimi idą ekspresowo.
Można zatem przyjąć, że nadrobiłam około półtora tygodnia.

20 komentarzy:

  1. wcale nie jest to nudne :-) pięknie wychodzi

    OdpowiedzUsuń
  2. Historyczny mecz :)) to miałaś prawo się pomylić. Budowa piękna i najważniejsze że do przodu :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie powiem, roboty budowlane w tempie ekspresowym. Gratuluję.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla mnie wcale nie nudno, raczej przyjemnie śledzić postępy. Dobrze Ci to Jaglanko idzie, chociaż zapowiadałaś jeden domek na tydzień to wygląda, że uporasz się z nimi raz dwa :) Fajne, żywe kolorki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wiem jak inni, ale mnie nie nudzi oglądanie postępów. Przeciwnie bardzo to lubię tym sposobem można siebie także dopingować. Pozdrawiam i nie mogę się doczekać kolejnej odsłony :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Budujesz w zawrotnym tempie!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy mi się nie znudzi podziwianie krzyżyków - domki, choinki wyglądają wspaniale :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie przybywa, za niedługo będzie można podziwiać całość.

    OdpowiedzUsuń
  9. Turboigła to za mało powiedziane :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Tempo budowy niesamowite, do świąt ze dwie takie uliczki mogły by powstać :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Też mam w planie te domki ale chyba za rok ;)))

    OdpowiedzUsuń
  12. coraz to pękniej to wygląda - już nie mogę sie doczekać kiedy pokażesz całość - pozdrawiam cieplutko Marii

    OdpowiedzUsuń