piątek, 15 maja 2015

Coś takiego...

Wiem... to może być szok. Ale to jest naprawdę trójkąt.W dodatku najprawdziwszy wisiorek. Taką miałam wizję...Teraz sobie myślę, że gdybym się postarała to to mogłoby nawet wyglądać możliwie, ale raczej pozostawię w formie oryginalnej.






Jak na to patrzę to chce mi się śmiać... Co to była za idea...

Oczywiście nie zadręczam Was tym cudnym widokiem tak bez sensu. Oto mamy dzisiaj Święto Polskiej Plastyki i Muzyki, Dzień Niezapominajki, Międzynarodowy Dzień Rodzin oraz Międzynarodowy Dzień Pończoch Nylonowych... z tej okazji taka mała zabawa. Kto się pochwali na blogu jakimś swoim dziełem z pogranicza koszmaru i komedii i wrzuci w komentarzu link do posta weźmie udział w rozdawnictwie pończoszniczym.
Zabawa przewidziana dla osób posiadających dystans do siebie i swoich wytworów oraz bloga rękodzielniczego. Pończoszki co prawda nie są nylonowe, ale firmy której nazwa zaczyna się na G, rozmiar 1-2 lub 3-4, do wyboru. Czekam na link do 30 maja włącznie, potem wybiorę koszmarek.


8 komentarzy:

  1. "Coś takiego" jest urocze. Trójkąt z wąsami i kuleczkami bardzo oryginalny.)
    Powodzenia w zabawie.)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten trójkąt to taki niby etno, że jakiś lud z pogranicza rzeczywistości i fikcji wiąże z nim wierzenia może?
    Muszę pomyśleć, czy mam jakieś zaległe koszmary. Obecnie przeżywam koszmar związany z odmalowywaniem ścian, ale to się nie liczy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Najbardziej podoba mi się kolorystyka kuleczek :) Koszmarów mam nadzieję nie tworzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Podoba mi się to bardzo, fajne są te dyndające farfocle. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Hmmm, pomyślimy, poszukamy;))))

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj ci koszmarków u mnie dostatek ;P
    na początek możemy się pośmiać z tego
    http://sznurkikoraliki.blogspot.com/2013/11/wisiorkowo.html
    ten środkowy makramowy.
    albo z tej zielonej kuli na końcu posta tutaj:
    http://sznurkikoraliki.blogspot.com/2013/10/zabawa-z-zyka.html
    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam takie przypadki. :)

      Z racji "ogromnej" ilości zgłoszeń czekam na Twój mail.

      Usuń