Wiem... to może być szok. Ale to jest naprawdę trójkąt.W dodatku najprawdziwszy wisiorek. Taką miałam wizję...Teraz sobie myślę, że gdybym się postarała to to mogłoby nawet wyglądać możliwie, ale raczej pozostawię w formie oryginalnej.
Jak na to patrzę to chce mi się śmiać... Co to była za idea...
Oczywiście nie zadręczam Was tym cudnym widokiem tak bez sensu. Oto mamy dzisiaj Święto Polskiej Plastyki i Muzyki, Dzień Niezapominajki, Międzynarodowy Dzień Rodzin oraz Międzynarodowy Dzień Pończoch Nylonowych... z tej okazji taka mała zabawa. Kto się pochwali na blogu jakimś swoim dziełem z pogranicza koszmaru i komedii i wrzuci w komentarzu link do posta weźmie udział w rozdawnictwie pończoszniczym.
Zabawa przewidziana dla osób posiadających dystans do siebie i swoich wytworów oraz bloga rękodzielniczego. Pończoszki co prawda nie są nylonowe, ale firmy której nazwa zaczyna się na G, rozmiar 1-2 lub 3-4, do wyboru. Czekam na link do 30 maja włącznie, potem wybiorę koszmarek.
"Coś takiego" jest urocze. Trójkąt z wąsami i kuleczkami bardzo oryginalny.)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w zabawie.)
Ten trójkąt to taki niby etno, że jakiś lud z pogranicza rzeczywistości i fikcji wiąże z nim wierzenia może?
OdpowiedzUsuńMuszę pomyśleć, czy mam jakieś zaległe koszmary. Obecnie przeżywam koszmar związany z odmalowywaniem ścian, ale to się nie liczy.
Najbardziej podoba mi się kolorystyka kuleczek :) Koszmarów mam nadzieję nie tworzę ;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się to bardzo, fajne są te dyndające farfocle. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHmmm, pomyślimy, poszukamy;))))
OdpowiedzUsuńOj ci koszmarków u mnie dostatek ;P
OdpowiedzUsuńna początek możemy się pośmiać z tego
http://sznurkikoraliki.blogspot.com/2013/11/wisiorkowo.html
ten środkowy makramowy.
albo z tej zielonej kuli na końcu posta tutaj:
http://sznurkikoraliki.blogspot.com/2013/10/zabawa-z-zyka.html
pozdrawiam:)
Znam takie przypadki. :)
UsuńZ racji "ogromnej" ilości zgłoszeń czekam na Twój mail.
"C.O.Ś." :-)
OdpowiedzUsuń