piątek, 25 kwietnia 2014

Odsłona nr 2

To taki haft i świąteczny i nieświąteczny. Świąteczny bo ewidentnie nawiązujący do okolic Bożego Narodzenia, a nieświąteczny bo należący do wyszywanej przeze mnie miesięcznej serii. Tu nawet nie ma co udawać, że obrazek ma przedstawia coś innego niż grudzień. Znajduje się około połowy tzn. do połowy zostało aż pasy krateczek w pionie mimo, że w poziomie. Dalsza część jest nieco węższa ale za to bez pustych miejsc. Niedoróbki w tej części nie wynikają z tego, że mi się nie chciało, bardziej dlatego, że miałam końcówkę jednej z mulin i szybko uległa wykorzystaniu. Z potrzebnych do tego obrazka nici mam jeszcze dwie na totalnym wykończeniu i zaczynam się obawiać czy starczy mi tego beżu, którego jak pokazuje obrazek jest najwięcej a i w dalszej części będzie występował.



 Teraz o konkursiku "na najbardziej twórczo zakręcony blog" ogłoszonym przez Coricamo.
Tu się zastanawiam co ma określać słowo "zakręcony" w tym wypadku. Słownik PWN podpowiedział mi iż, potocznie słowo to oznacza: "szalony lub niesamowity", wersję z "kolistym kształtem i roztargnionym" odrzucam celem zachowania odrobiny normalności.
Na czym ma polegać to szaleństwo? Nie przypominam sobie postów typu: nie jadłam trzy miesiące, ale yes, yes, yes kupiłam sobie te dziesięć mulin, które potrzebowałam, objechałam do okoła cały świat, przeszłam Himalaje wzdłuż i wszerz, ale mam w końcu te koraliki. Wszystko ładnie, pięknie, cudnie bla bla bla bla... tylko szaleństwa zero. Skoro tak, nie ma problemu niech sobie będzie konkurs  na najpiękniejszy blog, na najpiękniejsze wyroby, na nablablany...
 Pozostaje "niesamowitość"...z tym, że w dobie Internetu padła na pysk, wszyscy wszystko widzieli, znają na pamięć, zero poruszenia, wszystko już było. Trudna sprawa.
O tym, że wygra taki najpiękniejszy nie mam najmniejszych wątpliwości tylko...
 Kolejną atrakcją jest system głosowania przez tzw. lajkowanie czyli ślicznie-nepotycznie, kto ma więcej znajomych wygra.
 Życzę powodzenia biorącym udział w konkursie a czytających proszę o opinię co do ich własnej wizji owego "zakręcenia" to znaczy co to dla Was znaczy.
Cały dzień rymuję...

10 komentarzy:

  1. Powiem Ci, ze taka sama konsternacja mnie dopadła czytając dzisiaj u Chagi info o konkursie. I nie wiem. Ja się nawet nie wygłupiam ze startowaniem, bo ani zakręcony bloga, ani ja zakręcona, tworzyć nie tworzę a odtwarzam więc....
    Fajny obrazek :) Ciary mnie przeszły brrr..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co prawda są jakieś szalone dziewczyny co odziewają drzewa w dziergadła i upomniczoną Marię Konopnicką w beret... ale ile jest takich osób. Ta nazwa chyba tylko po to żeby połechtać ego konkursowiczek.
      Ciary to chyba z powodu tej rózgi co koło Mikołajka wystaje. ;p

      Usuń
  2. Macie rację Kochane - nazwa konkursu nie najszczęśliwiej wybrana. Można było wymyślić coś lepszego. Mnie bardziej jednak denerwuje, to o czym Jaglanko wspomniałaś, czyli głosownie przez "lajkowanie" w każdym ich konkursie. To nie można jakiejś komisji wyznaczyć? Nad nagrodami też się można zastanowić - maszyna do szycia? A jak ktoś nie umie szyć? Albo takową posiada? A, chociaż na zjazd to może i bym miała ochotę, ale do Ustronia mam prawie 600km, a chłopaków swoich nie porzucę, bo mi tu z głodu pomrą i piękny domek doprowadzą do stanu nieużywalności :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam stanowczo dalej... ;p i też bym pojechała, maszynę można sprzedać albo oddać( z tym że w to raczej wątpię). Mi by się akurat przydała z tym że bardziej muszę popracować nad zakręconością bloga.

      Usuń
  3. No właśnie, czy obecnie nic nie może się wydarzyć bez fejsbookowego wsparcia? Dlaczego nie można zwycięzcy wyłonić w inny sposób? Przykre.
    Obrazek świetny, choć klimat zimowy jest ostatnim, o jakim teraz marzę;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś obserwowałam, taki konkurs, na samym początku napisałam, jak będzie to wyglądać, organizatorzy się obrazili, ale i tak się skończyło tak jak pisałam...

      Usuń
  4. Obrazek rzeczywiście świetny, ale a kysz, jeszcze zimę przywołasz...;) Zgadzam się z wami co do opinii na temat konkursu, szczególnie jeśli chodzi o głosowanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłoby jak w piosence - sometimes the snow comes down in june ;p

      Usuń
  5. Ta ukochane lajki, raz wzięłam udział w takim konkursie na samym początku i tak jak mówisz kto ma więcej znajomych ten wygrywa.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pozwolę sobie odnieść się do wszystkich uwag.

    Nazwa konkursu związana jest ze zjazdem który organizujemy już od pięciu lat.
    Twórczy - czyli odrobina pracy własnej, pomysłu, czasu i chęci
    Zakręcony - blogi nie są jedno-tematyczne. Zazwyczaj jest to tygiel wielu form i technik

    Głosowanie odbędzie się przez naszą stronę, nie przez Facebook. Natomiast rozumiem Państwa uwagi i zgadzam się z nimi w 100% ponieważ sama nie lubię brać udziału w takich konkursach, NATOMIAST

    jest część której Panie nie wiedzą. Mianowicie: blogi zgłaszane do konkursu są przeglądane przez redaktorów naszych gazet. Dlatego też jest szansa że może ktoś nie wygra maszyny, ale nawiąże współpracę z nami, co będzie bardziej zyskowne niż ów maszyna (którą można sprzedać lub zapisać się na kurs szycia i ją wykorzystać).
    Dodatkowo w zależności od kategorii w której znajdzie się blog może trafić do niego produkt promocyjny czy do testowania.

    Więc tak, przynaję się: konkurs ma drugie dno :)
    Dlatego tym bardziej zapraszam Panie do udziału.

    OdpowiedzUsuń