piątek, 11 kwietnia 2014

Udało się...

...dokończyć ten obrazek. Miałam nadzieję na koniec marca, a tu już prawie połowa kwietnia, ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma.

Po dwu a może nawet trzy tygodniowym leżakowaniu powstały zielone krzaczki.

Następnie kolorowy kwiatek.

Kolejny kolorowy kwiatek.


Przyszła kolej na liście paproci. Trzy pierwsze.



Kolejne liście.  Niestety pomyliłam się, sprułam, wyszyłam ponownie i odłożyłam na ponowne dwa tygodnie leżakowania.


 Przerażał mnie dolny krzaczek więc kolejny powstał w środku.


Zielono-zielony krzaczek ze środka i początki strasznego krzaczora.


Teraz nastąpiła akcja poszukiwawcza pojedynczych krzyżyków, ale co najważniejsze krzak powstał. Nie było tak źle jak się wydawało.


Dalszy ciąg szczegółowej relacji stał się niemożliwy bo przeziębiłam się przy ostatnim krzaku i zapomniałam o fotkach więc teraz wersja końcowa.


Ach, jeszcze tylko informacja, wzór pochodzi z Anny 11 / 1998, zatem przedstawia listopad. :D
Jego tytuł to: Bukiet jesiennych kolorów.





10 komentarzy:

  1. Co się odwlecze to nie uciecze i się udało mimo chorobowej amnezji :) i znowu jest co podziwiać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyjątkowo barwny ten kwietniowy listopad :D

    OdpowiedzUsuń
  3. I nie taki krzak straszny, jak go malują;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Obrazek zapowiada się fajnie - pomalutku i dasz radę
    każdemu krzaczorowi hihihi - pozDrawiaM ciepło ;)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny obrazek. Też mam kilka wzorków z Anny wyhaftowanych :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Listopad, czy nie, myślałam, że kaktusy doniczkowe, ale raczej bukszpany. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam pojęcia co to, ze wszystkiej roślinności rozpoznaję tylko kasztany a tu ich nie ma. :)

      Usuń
  7. Pięknie u Ciebie, makramowy motyl prześliczny. pozdrawiam i obiecuję zajrzeć jeszcze.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nieraz tak bywa, ważne że efekt jest super :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratuluje ukończenia! Fajnie wyszło i ciekawa jestem który kolejny obrazek z serii wskoczy na Twój tamborek;) Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń