sobota, 31 maja 2014

Świecznik

Napiszmy sobie szczerze, temat mi dosyć obcy produkcyjnie. Świeczki i klimaty wytwarzane przy ich pomocy to nie mój konik. Chyba nawet nie mamy w domy świec do zwyczajnego użytku.
Pierwsza moja koncepcja padła po tym jak Danusia przedstawiła swój świecznik. Trzeba był wymyślić coś innego.
Pracę zatem rozpoczęłam od telefonu do przyjaciela: czy masz takie coś małe w metalowym takim czymś co udaje świeczkę?  Miała, podzieliła się, więc przejdźmy do roboty.




Taki świecznik na "kurzej łapce".



Z nici lnianej stąd "wąsy".


Świecznik oczywiście na Siódemkowy Wyzwanie Danutki


6 komentarzy:

  1. kurczę, jak ty to robisz, świecznik ze sznurka ?? niesamowite..

    OdpowiedzUsuń
  2. Pomysłowy świecznik sznurkowy.Dla Ciebie widzę,sznurek nie ma żadnych tajemnic.
    Powodzenia życzę i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurcze, jak na kogoś kto w ogóle nie miał na to pomysłu, to wyszło ekstra :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowny ten świecznik, w ogóle cudowne masz tutaj prace. największe wrażenie zrobiła na mnie makrama. Pozwolisz, że zostanę na dłużej i będę Cię podglądać :-)

    OdpowiedzUsuń