piątek, 29 maja 2015

Nie ma jak

pompa - jak śpiewała Maryla czyli odcinek drugi mojego haftu. Tym razem może się nieco rozjaśnić co do "treści" obrazka.

W trakcie haftowania okazało się także, że źle zaznaczyłam jego wysokość, na szczęście uratowały mnie wielkie marginesy bo drugi raz do dłubania tych kwiatków to bym raczej nie zasiadła.

Ze względu na to że cała moja działalność dotyczyła tylko jednej strony haftu, druga strona materiału pogniotła mi się niemiłosiernie, jak nigdy wręcz, także osobom wysokim poczuciu estetyki nie polecam oglądania. ;p







Co prawda już poza zabawą, ale może ktoś już wie co to będzie. :)

12 komentarzy:

  1. ?? Hm to na pewno jest pompa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Się macha rączką czyli pompuje iwówczas leci woda czyli pompa. Nawet w tytule tego wzoru występuje słowo pompa, więc podejrzewam, że to właśnie ten obiekt.

      Usuń
  2. Sielski obrazek się wyłania ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiecie do czego służyła pompa dzieciom zimą ? do szukania naiwniaków , by ją polizali ... oj, oderwać potem język było trudno ;-)
    Twoja pompa bardzo dokładnie odzwierciedlona , tak jak i kwiatki ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. O fajnie! m nawet śrubki! :)
    Jeszcze studni brakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  5. pompa:-) wychodzi genialnie

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetnie wygląda.
    Dobrze, że pomyślałaś o większych zapasach, bo szkoda byłoby porzucać taki haft.

    OdpowiedzUsuń
  7. jesteś bardzo zdolna - piękna praca - serdeczności ślę - Marii

    OdpowiedzUsuń
  8. Super pompa się wyłania.;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Super wygląda ta ręczna pompa :) Śliczny hafcik!

    OdpowiedzUsuń