niedziela, 23 marca 2014

Kolczyki. Makrama. Limonkowe

Tak naprawdę, to zaczynałam robić motyle, wyszły mi z tego poprzednie fioletowe kolczyki. A że koncepcja powstała na bazie niedoszłego owada jest spora to jeszcze kilka par kolczyków opartych na tym samym motywie zamierzam zrobić a potem zapytam, który wzór podoba się najbardziej.
Na razie jednak limonkowe kolczyki, trochę wyglądają jak afrykańskie drzewo z wielkim korzeniem, albo łopatka ewentualnie krokodyl.



12 komentarzy:

  1. Oj chciałabym być taka niezdolna i robić takie śliczne rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podobają mi się :) A sprawdzałaś jak wyglądają zawieszone do góry nogami - bo chyba i to byłoby możliwe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wersja do góry nogami jest wcześniejsza fioletowa, te oczywiście też dałoby się zawiesić, z tym że akurat te mają specjalnie skonstruowane pętelki do zawieszania :).

      Usuń
  3. I te też mi się podobają, kolor również :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo oryginalne. Mnie przypominają żabki - takie stylizowane.:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wyglądają, jakby miały kogoś zaatakować. Ten Obcy! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. druga focia jest lekko pod skosem dlatego skojarzyła mi się z maską wenecką na oczy :)). A kolorek przypasował mi :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak mi podpowiadaj to nie przestanę pleść ;)

      Usuń