Zacznijmy od twarzy mikołaja. Zaznaczam, że tak było we wzorze i akurat się nie pomyliłam. Nie trzeba się jakoś wyjątkowo jej przyglądać żeby zobaczyć, że broda jest asymetryczna. Dodatkową atrakcją są nierówne brwi i te usteczka w dzióbek. Na koniec zostaje kolorek twarzy. Gdyby był bardziej żółty można by przyjąć, że Mikołaj zachorzał na żółtaczkę, a tak wygląda jak by wątroba lekko przysiadła po przepiciu. Mikołajowi pijakowi na mojej choince mówię stanowcze nie. Będę mu musiała zmienić kolor twarzy.
Przeszła po blogach informacja, że w sklepie oznaczonym pewnym robalem sprzedają zestawy kreatywne. Kupiłam sobie pieczątki w zestawie imprezowym, żeby sobie urządzać pieczątkowe imprezy jeśli będzie mi się nudzić. Zrobiłam nimi z osiem pieczątek(czyli odbitek na papierze) i całe dłonie miałam umazane tuszem, pieczątki też były umazane. Jak się tym mają bawić dzieciaki to na ściany najlepiej folię ponaklejać bo wszystko w okół będzie wysmarowane. Brudnych zabaw nie lubię, to zadowolona nie jestem.
Gdyby ktoś był zainteresowany zauważyłam również następujące zestawy:
- morskie żyjątka
- farma
- pojazdy
- sowi.
Eh, Dziewczęta wakacje minęły a nie zauważyłam jakiś promocji robótkowych i książkowych jeśli któraś coś wie na taki temat niech poda namiar.
Oczywiście wiem, że jest promocja w Neddle&Art.
Wiadomość radośniejsza: widziałam choć jeszcze nie kupiłam nowe Inspiracje Twórcze - coraz gorsze się robią i coraz więcej reklam, ale nie o to mi szło reklamują tam również nowy numer Igłą Malowane(???czy jakiś inny ichni magazyn wyłącznie hafciarski) a tam świetne wzory: jakiś kotek, jakaś poduszka w śliczne serce w stylu łowicki. Chyba kupię... z tym, że to dopiero około 18 września.
Mikołajek fany, tylko trzeba mu jeszcze dociąć trochę tę kanwę. Ale jak się upierasz, że za bardzo żółty, to zmiana jednego koloru na jaśniejszy odcień nie jest przecież trudna - dasz radę, a wtedy mikołajek na pewno zawiśnie na choince Twojej :)
OdpowiedzUsuńKanwa jest niedocięta bo jest jeszcze nieskończony a oprócz nowego koloru twarzy brakuje mu konturów.
UsuńWiesz co, czepiasz sie biednego Mikołaja, a on przecież mieszka w strasznie zimnym miejscu i może tak tam opala słoneczko? nie może to dlatego, że na pepsi się przerzucił:) dla mnie nie haftującej jest świetny taki jaki jest:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko:)
Patrzę w aktualnościach co nowego i widzę Twój post, czytam pierwszą linijkę i patrzę na zdjęcie. Myślę sobie, no kurcze, nie widzę powodu do marudzenia, czytam post i nadal nie widzę! :P
OdpowiedzUsuńNasze polskie gazetki psują się z numeru na numer, ostatnie TI pełne były instrukcji na wykonanie rzeczy z ich sklepiku, reklama na reklamie. Na serducho też mam ochotę ;)
fajny hafcik:) i koniec marudzenia ! :)
OdpowiedzUsuńScrapakivi - weekend darmowej wysyłki - zakupy na minimum 40 zł. Mikołaj fajny jest :-)
OdpowiedzUsuńCo ty chcesz od tego biednego mikołaja? Przecież fajny jest. I jeszcze nazwała go pijaczyskiem:P haha Oj chyba w tym roku prezentów nie będzie:D
OdpowiedzUsuńE nie marudź! :) Dzióbek Mikołajowy nie częsta minka :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie Mikołaj bardzo fajny - się nie czepiaj biedaka :) A poza tym, to Ty Jaglanko nie wiesz, że Mikołaje piją tylko mleko do ciasteczek?
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że oglądając kolejne odsłony Twoich zimowych hafcików i dla mnie się takowego zachciało. Może to już pora na kartki świąteczne? W końcu sporo w tym roku powinno ich powstać :)
Kiedyś był miesięcznik Hafty Polskie, jakiś czas temu podzielił się na dwa tytułu i tak powstały dwumiesięczniki Twórcze Inspiracje z mieszaniną technik i Igłą malowane właśnie, które jest rzeczywiście stricte hafciarskie. Nie jest to, to co było przed podziałem, ale można znaleźć zawsze jakąś ciekawą inspirację :)
Faktycznie marudzisz... broda fajna przez tę asymetrię właśnie :) Twarz ujdzie... gdybym biała wypruwać, to już by się od razu spodobała taka, jaka jest :P Też nie lubię brudzić rąk, ale zastanawiam się, jak zrobiłaś to tymi stempelkami... i jakoś pojąć nie mogę :P Ja kupiłam szkolne - z sowami :) Nie wiem, co to za wzory... a może i wiem, ale nie wiem, że tak się nazywają... ;) Przestałam ostatnio kupować hafciarskie gazety... no chyba,że trafi się coś naprawdę wyjątkowego :)
OdpowiedzUsuńa może to Mikołaj z Afryki?
OdpowiedzUsuńwięc wzmianka o zmianie koloru twarzy.... uuuu, niepolitycznie ;-DDD
pozdrawiam :-)
Uśmiałam się na opisie mikołajca. Faktycznie "czerwony" jest trochę bardziej opalony i ma babskie usta ale nie bądź dla niego taka surowa, zmienić mu kole twarzy i będzie git. Brudzące pieczątki to faktycznie nieciekawa sprawa... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń