środa, 6 sierpnia 2014

Choinka

Nie martwcie się nie będę Was zamęczać świątecznymi hafcikami, przynajmniej na razie. Właśnie przypomniało mi się, że miałam przecież co innego zrobić... Na razie jednak choinka. Wzór - Kram z robótkami 5 / 2002.






Czy widzicie, że płomyczki były wyszywane dwoma kolorami nici?

No właśnie, ja też tego nie widzę. Moim zdaniem zabieg bezsensowny. Między pasmami widać niewielką różnicę, ale już na hafcie nie bardzo.




 Znacie taką zabawę złap licznik? Bardzo ją lubię, nie dlatego że porywa mnie polowanie na określone numerki, raczej dlatego, że często trudno znaleźć licznik w tych wszystkich śmieciach jakie właścicielka bloga sobie załadowała. Czasem nawet człowiek szuka i szuka i znaleźć nie może, bo się okazuje, że się licznik jeszcze nie załadował. Tu występuję z propozycją. Osoba, która pierwsza prześle mi zrzut z ekranu z dwójkami -22222 na moim liczniku otrzyma o ile będzie chciała, zestawik wakacyjnych bransoletek. W związku z tym o czym pisałam wyżej informuję, że licznik znajduje się na dole strony.


21 komentarzy:

  1. Również nie lubię takich elementów, gdzie niby są dwa kolory, a na końcu nic nie widać, bezsensowne przedłużanie czasu pracy :/

    OdpowiedzUsuń
  2. O tak, trafiłaś w sedno, pewnie każdą z nas to denerwuje, że kazano wyszywać 2 kolorami, a potem tego i tak nie widać. Choineczka bardzo ładna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O rajciu , ale piszesz :) Mnie się Twoje świąteczne hafty bardzo miło ogląda, bo już w pewnym zimowym nastroju moja dusza się znajduję:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaśniejszy jest przy czarnym środku-knocie płomyczka? Jeśli tak to widzę dwa koloru ale zabieg bezsensowny skoro dodaje tylko grzebania a efekt prawie niewidoczny. Nie mniej jednak choinka urocza, podoba mi się mimo że średnio lubię święta. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Choineczka śliczna, ale ja tych dwóch nitek też nie widzę, może w realu lepiej widać ;) Co do licznika, to nie umiem robić zrzutów :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W realu też tego nie widać. Też nie umiem, bo robiłam tylko raz zgodnie z poradami, zresztą dość prostymi, wujka google, więc wystarczy go tylko zapytać i popróbować.

      Usuń
  6. Też jakoś nie widzę :) Bez sensu trochę takie coś :( Różnicy nie ma żadnej, więc po w takim małym wzoru utrudnienia?
    Licznika nie łapię, bo nie lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Haft bardzo ładny, klimat troszkę pomaga na upały. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja kiedyś haftowałam jakiś element dwoma nitkami, ale różnica w kolorach była duża i efekt końcowy był super! fajne hafciki, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Super :)) świątecznie :)). Poluję :))

    OdpowiedzUsuń
  10. Znam tę choinkę!:) Robiłam zawieszkę na święta, też na plastiku. I chyba dobierałam sama kolory, żeby się te odcienie różniły...:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczna choineczka :)
    Przyznam, że nie widzę różnicy w ilości nitek.
    I jeśli mogę zasugerować na przyszłość, to przezroczysta kanwa nie przebija tak jak biała. Od kiedy to zauważyłam, wyszywam tylko na przezroczystej.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sugerować zawsze można, nie mam jakoś przekonania do przezroczystej, ale pewnie i taką nabędę. Jakoś strasznie to mi nawet na białej nie przebija, co widać na zdjęciach. Jedyne przebicia widać na zbliżeniu, ale zdjęcie było robione z lampą, a z lampą zawsze przebija.

      Usuń
    2. Zapewne masz rację, że to wina lampy. Jak patrzę na zdjęcie poniżej, to już nie widać białej kanwy :) Osobiście jednak polubiłam przezroczystą i już nie chcę zmieniać :)

      Usuń
    3. Tak się zastanawiam, robisz rzecz dwustronną to na przezroczystej, ma to sens bo inny kolor nie przebija ze spodu. Jeśli jednak robisz rzecz jednostronną podklejoną na biało to chyba też białe przebija. Mam nadzieję, zrobić dwie zawieszki na przezroczystej, ale jednostronne i tak się właśnie zastanawiam nad podkładem. Na przebicia chyba nie ma ratunku, po prostu trzeba patrzeć z pewnej odległości. :)

      Usuń
  12. Witaj ! Jestem tu po raz pierwszy i muszę powiedzieć, że bardzo lubię patrzeć na ładne hafty, a Twoje takie właśnie są. Widać dokładność w wykonaniu. Poza tym znalazłam na Twoim blogu makramowe bransoletki, które i ja wyplatam,a to mnie interesuje. Chętnie tu zajrzę ponownie. Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń