poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Kolejne zawieszki.

Obiecuję, że następny hafcik nie będzie związany z Bożym Narodzeniem, ale tylko następny. ;p
Tym czasem jednak zawieszki. Na początek Mikołaj o poprawionym kolorze twarzy. Niby kanwa plastikowa ale po wypruciu widoczna była różnica w dziurkach kanwy tj. te używane był nieco rozepchane.



Mikołaj z latarenką.





A na koniec kościółek.





Wzorki - Kram z robótkami 5 / 2002

Teraz tylko pozostało powielanie wzorów.

16 komentarzy:

  1. To już czas na ozdoby bożonarodzeniowe?

    OdpowiedzUsuń
  2. Może faktycznie ta twarz lepsza...

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj... jaka niezdolna jesteś:)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładne zawieszki. Jak poprzednio narzekałaś na kolor twarzy to wydawało mi się, że się troszeczkę czepiasz, ale teraz muszę przyznać rację. Widać różnicę i to zdecydowanie na korzyść. Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak, teraz jest dużo lepiej, choć i wtedy źle nie było, bo Mikołaje ogólnie są OK, bez względu na kolor skóry.

    OdpowiedzUsuń
  6. chyba masz rację, czas zabrać sie tez za hafciki świateczne-na spokojnie, bez pośpiechu:)
    myszkowato;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ależ cudowne hafty ! Ja za to lubię patrzeć na Świąteczne ozdoby , gdyż sama już powoli się w ten nastrój wdrążam. A to pewnie dlatego,że u mnie za oknem taki klimat nastał.

    OdpowiedzUsuń
  8. Podobają mi się te zawieszki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. O, jak u Ciebie świątecznie:) Lubię wszelkiego typu zawieszki:)

    OdpowiedzUsuń
  10. teraz jest świetny, kolor twarzy bardziej odpowiada mikołajcowi, super pomysł na zawieszki :) Ty tu o świętach w sierpniu a ja staram się o nich nie myśleć- tyle prac i do tego trzeba zrobić coś świątecznego jejuniu dobrze że to tylko dwa takie święta w roku :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Świąteczne przygotowania:) Ja też już zaczęłam powoli robić liste rzeczy na swieta:) Twoje zawieszki są cudne!:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj tam oj tam :) Ty na pewno zdążysz na tego roczne święta :)

    OdpowiedzUsuń